8 stycznia 2015
Zapis audycji radiowej z udziałem Członków Związku Szlachty Polskiej - pp. Henryka Grocholskiego i Adama A. Pszczółkowskiego, której tematem była Szlachta Polska [time 26:19].
18 stycznia 2015
Chciałbym powrócić do Jakuba Żmijewskiego h. Bolesta opisanego w Kalendarium pod datą 27 listopada 2014 roku. Trochę „nad nim posiedziałem” i na podstawie dostępnych źródeł tak to ułożyłem:
W 1440 roku, sędziwy już wtedy Trojan ze
Żmijewa [ziemia zawkrzeńska]- kupuje ziemię pod wieś Kurpie od Jana [sędzia łomżyński] – dziedzica Troszyna, Opinogóry i Bacze. Jan także pochodzi z Boleściców i
jest synem Racibora z Chamska [skarbnik Księcia Janusza]. Jego bracia to Nadbor
(*ok.1360) [chorąży ciechanowski w latach 1397-1420; brał udział w bitwie pod Grunwaldem, cześnik ciechanowski w latach 1421-1433] i Pomścibor [m.in.: podkomorzy
ciechanowski w latach 1427-1436, cześnik ciechanowski w latach 1431-1432, kasztelan liwski w 1434r.]
W 1442 roku Jan jest fundatorem kościoła w Troszynie, a nowa parafia obejmuje również wieś
Kurpie. W „Kartotece powiatu ostrołęckiego w średniowieczu” [dot. wsi Kurpie] odnajduję zapis z 1442 roku - „Do nowoufundowanej parafii Troszyn przez Jana, dziedzica de Troszyn należą
wsie Troszyn, i inne jego wsie oraz wieś braci Kurpie” - który może wskazywać, że Trojan był bratem
stryjecznym Jana z Troszyna!?
Jeśli tak, to mamy potwierdzenie na to, że Ben ze Żmijewa, który
otrzymał wraz z synowcami [m.in. Trojan] przywilej od księcia Siemowita III w 1378 roku, pochodzi z rodu Boleściców i jest rodzonym bratem ww. Racibora z
Chamska!?
Synowiec Bena - Trojan, umiera ok. 1442 roku i pozostawia po sobie co
najmniej trzech synów: Wawrzyńca i Mikołaja [dziedziców wsi Kurpie - przyjmują nazwisko Kurpiewski] oraz Jakuba Nadbora [używał
pierwszego imienia; dziedziczył w Kurpie, Gumowie oraz Żmijewie Mancz i od tych dóbr przyjmuje nazwisko Żmijewski; urodzony w Żmijewie (par. żmijewska) i tam
potwierdzony w 1419r. MKsM3, k.16]. To właśnie on otrzymuje potwierdzenie w 1472 roku - „przywileju rodowego Boleściców z 1408 roku”. Jakub zostaje zabity w 1475 roku. Pozostawia
po sobie w Żmijewie Mancz – co najmniej dwóch synów, tj. Jana i Nadbora.
13 lutego 2015
Dzisiaj przybliżę, nieco już zapomnianą, powieściopisarkę Eugenię Żmijewską i
chociaż obecnie trudno stwierdzić czy ma Ona powiązania ze Żmijewem [jeśli tak, to zapewne bardzo odległe i być może sięgające XVI stulecia], to z całą pewnością jej postać, jak i jej
twórczość jest godna uwagi. Eugenia urodziła się w 1865 pod Humaniem [obecnie środkowa Ukraina], a zmarła 14 czerwca 1923 w Warszawie. Zajmowała się również publicystyką i tłumaczeniami
literatury angielsko i francuskojęzycznej. Była jedną z założycieli Towarzystwa Literatów i Dziennikarzy Polskich. Autorką między innymi: „Z
pamiętnika instytutki”, „Dola”, „Serduszko”, „Młodzi”, „Car i unitka”, „Z pamiętnika niedoszłej literatki”, „Z daleka i z bliska”, „Skauci” oraz „Polak obywatel I.
Paderewski”.
Tak o niej pisała Eliza Orzeszkowa „…przyczynia się do budzenia ze snu sumienia świata. I
słowa te piszę dlatego, aby utalentowanej autorce … jej zamiarom przyszłości, drogom jej myśli, serca i talentu, z całego serca powiedzieć: Szczęść Boże!”.
Poniżej prezentuję jej krótkie opowiadanie „50 karbowańców (z życia wiejskiego)”, jakie
ukazało się w „Literatura i Sztuka”, dodatku do Dziennika Poznańskiego.
18 lutego 2015
Pojawiły się nowe fakty dotyczące Edwarda Stefana Żmijewskiego dicti Kuc (s. Mikołaja) [patrz Korzybie], opisanego na str. 179 w „Historii naszych rodów od XVIII wieku”!
W 1903 roku Edward Stefan żeni się z panną Eugenią Onyszko (c. Antoniego i Pauliny ze Szmytów) urodzoną w Opinogórze Hrabskiej w 1885 roku. W 1907 roku w Zygmuntowie k/ Opinogóry Górnej, gdzie Edward Stefan jest Ekonomem (tak jak jego dziadek i ojciec), rodzi się ich jedyne dziecko – córka Józefa Halina. Dotychczas znana mi jedynie z imienia Halina! Wychodzi ona za mąż w 1925 roku w Ciechanowie za Stanisława Gacha.
Folwark w Zygmuntowie należał do Ordynacji opinogórskiej Krasińskich h. Ślepowron. Być może Edward Stefan pracował w nim, aż do momentu likwidacji samej Ordynacji w 1945 roku? Następnie przenosi się wraz z małżonką do Kacięży (gmina Kleszewo k/Pułtuska), gdzie w 1948 roku umiera Eugenia. Prawdopodobnie, owdowiały Edward Stefan, udaje się wtedy do córki mieszkającej w Kacicach pod Pułtuskiem i tam trzy lata później umiera.
14 marca 2015
Dzisiaj, kilka słów uzupełnienia o Juliannie z Czaplickich h. Lubicz - żonie Stefana Klemensa Żmijewskiego dicti Kuc (s. Wojciecha), opisanej w „Historii naszych rodów od XVIII wieku” na str. 154- 155 [patrz Korzybie].
Julianna urodziła się w Ulatowie Adamach 28 lutego 1836 roku z rodziców Jana i Maryanny z Kłokockich. Jej chrzest odbył się w kościele w Krzynowłodze Wielkiej 3 marca 1836 roku, a otrzymała go z rąk księdza proboszcza Norberta Żórawskiego. Świadkami tej uroczystości byli Ks. Józef Kocięcki [30 l.] – tutejszy wikariusz wraz z Michałem Czaplickim [brat Jana, 44 l.]- dziedzicem z Roman Janków, a jej rodzicami chrzestnymi zostali- wspomniany wyżej Ks. Józef wraz z Domicellą Czaplicką – żoną ww. Michała. Dziecku nadane zostały dwa imiona – Julianna Domicella. To drugie imię, z pewnością, otrzymała na pamiątkę po matce chrzestnej!
Najstarsi przodkowie Julianny Domicelli, do których dotarłem dziedziczyli wsie Rogienice i Ogarka [ciekawostką
jest fakt, że w latach 1630- 1670 należały one do rodu ŻMIJEWSKICH !]. Wsie te położone są blisko Chęcin [to ponad 300 km od Żmijewa!]. Mniej więcej od 1759 roku dobra te należą już do
Jana Czaplickiego (*ok.1740)– [chorąży; członek Bractwa Różańcowego w Chęcinach]. Być może pierwotnie należały one do Maryanny ze [Steckich?], która
zostaje żoną Jana. Małżonkowie w 1774 roku ofiarowują kościołowi w Bolminie złoty kielich, dokonują także przebudowy miejscowego Dworu. Doczekali się wspólnie co najmniej trójki synów, tj.
Michała dziedzica wsi Stanowiska w powiecie chęcińskim [1773 wiceregent grodzki chęciński; 1785 komornik graniczny sandomierski; 1793 skarbnik chęciński; kawaler Orderu św. Stanisława], Antoniego
Sebastiana dziedzica wsi Bolmino [w 1775 roku miecznik ciechanowski; 1777 subdelegat grodzki chęciński; 1784-85 skarbnik chęciński; 1785-94 wojski mniejszy chęciński] oraz Jakuba [1809 burgrabia ziemi ciechanowskiej]. Przed 1791 rokiem umiera jego żona Maryanna, a owdowiały Jan odchodzi w 1772 roku.
Dziadek Julianny Domicelli, Jakub (*1749) w dorosłym życiu żeni się z Bogumiłą z Czaplickich. Dziedziczy w Ulatowie Adamach i tu rodzą się ich dzieci: Antonina, Rozalia,
Jan Chryzostom, Michał, Tomasz [dzierżawca dóbr Grądy, w powiecie pułtuskim] oraz Marcyjan.
Ich syn Jan Chryzostom to ojciec Julianny Domicelli! Urodził się w 1792 roku. W 1823 roku w Dzierzgowie [szczegóły w
kolejnym wpisie- poniżej] jego żoną zostaje Maryanna z Kłokockich h. Nałęcz [c. Szymona i Zuzanny]. Jan zabiera swoją żonę do Ulatowa Adamów, gdzie rodzą się ich dzieci: Józef Maciej, Franciszek
Andrzej, Zuzanna Maryanna, Karol Paweł, Felicjan i najmłodsza córka Julianna Zuzanna. Jan Chryzostom wraz z braćmi udowodnił w 1838 roku swoje szlachectwo
przed Heroldią Królestwa Polskiego. Wraz z Janem i jego rodziną, w Ulatowie mieszkała jego siostra Rozalia, pozostająca w stanie bezżennym. Zagadkowa jest śmierć tego rodzeństwa!
Oboje umierają w 1855 roku – Rozalia 9 czerwca, a Jan następnego dnia! Jego małżonka, Maryanna z Kłokockich Czaplicka, umiera w wieku siedemdziesięciu lat w 1874 roku.
9 kwietnia 2015
Ciąg dalszy...
Jan Chryzostom Czaplicki i Maryanna Kłokocka pobrali się w kościele dzierzgowskim 26 listpada 1823 roku. Pan Młody w dokumencie zawarcia małżeństwa określany jest jako „… Dziedzic znacznej części na wsi Ulatowie Adamach z przyległościami…”. Natomiast panna Maryanna Kłokocka, po śmierci rodziców, zamieszkuje przy starszym bracie Ksawerym „… na dziedzictwie z Prawa Natury po rodzicach we wsi Brzozowie Łęgu osiadła…”.
Według Bonieckiego* - Ród Kłokocckich h. Nałęcz piszących się z Kłokocka, wywodzi się od Walentego, którego synem był Tomasz – dziedzic wsi Grądy w woj. Płockim [I połowa XVIIw.]. Ten miał dwóch potomków - Jana i Walentego – dziedzic Głużek [Głożek] oraz części na Bogurzynku i Bogurzynie Kościelnym w woj. Płockim. Od tego ostatniego pochodzi Kazimierz, który spłodził Jakóba i Samuela (który, za żonę miał Barbarę z Grzybowskich). Synem pierwszego był Szymon urodzony w 1734 roku w Łęgu Brzozowym. W dorosłym życiu żeni się z panna Zuzanną Borkowską (c. Franciszka i Barbary z Kowalewskich; dziedziców połowy Dóbr Grójca i części na Olszewcu). Szymon współdziedziczy w Łomni. W 1777 roku przed sądem [spór toczy z Żórawskimi] docieka swoich praw do dóbr po zmarłym Hieronimie Janie Kłokockim, z którym musiał być blisko spokrewniony [czy to był jego stryj?!].
Hieronim Jan to godna uwagi postać tego rodu! Był synem Krzysztofa Kazimierza (*1625 +1684 Słuck) stolnika połockiego- 1665 i chorążego mińskiego- 1684. Żonaty [w styczniu 1697 roku w Słucku wraz z małżonką asystuje przy
chrzcie członka rodu Olędzkich]. Dziedziczył miedzy innymi dobra Romoka, Bogurzyn i Bogurzynek. Karierę wojskową zakończył w stopniu pułkownika. Ponadto, piastował urząd Starosty rzeczyckiego w
Księstwie Słuckim. Prawdopodobnie po śmierci małżonki w 1704 roku wzniósł w Słucku kościół wraz z drewnianym klasztorem, który przekazał Jezuitom. Kościół poświęcono pod wezwaniem św. Ducha. Trzy
lata później, 7 lipca 1707 roku, darował zakonowi Jezuitów w Słucku swój pałac i trzy majętności, a sam został członkiem tego zakonu, mając fundować Collegium Kłococianum [uzyskał stosowne pozwolenie u Księcia Neuburskiego – Karol Filip palatyn Renu, drugi mąż ostatniej z Radziwiłłów birżańskich ks.
Ludwiki Karoliny, a przez nią dziedzic Słucka].
A tak pisał o nim Niesiecki** „… obszerną fortunę rozporządziwszy, został Jezuitą, konwikt w Słucku na ubogich studentów fundowawszy, tamże kollegium rektorem rządził, gdzie potem w
roku 1721 świątobliwe życie swoje zakończył …”.
Szymon z Zuzanną doczekali się co najmniej sześciorga dzieci, tj. synów: Ignacego (*1784; pominięty przez Bonieckiego), Ksawerego (*1789 Grujec/ Grójec)- późniejszego właściciela Łęgu Brzozowego, Alojzego (*1791 Grujec/ Grójec +1859) – oficera wojsk rosyjskich, Stanisława Kostkę (*1792 Grujec/ Grójec)- późniejszy właściciel Gadomca oraz Pawła Wincentego (*1799 Łęg Brzozowy +1857)- Dziedziczącego w Łęgu; W 1845 roku nabył zadłużony majątek w Żarnowcu. Po jego śmierci spadkobiercy pozbywają się dóbr. W kolejnych latach właścicielem części dominium żarnowieckiego staje się Walennty Grzybowski- ojciec Władysława, czyli męża Heleny Skowrońskiej (c. Józefy ze Żmijewskich dicti Kuc - patrz Korzybie); Warto w tym miejscu wspomnieć, że wnuczka Pawła Kłokockiego- Helena wychodzi za mąż za Władysława Hrabiego Zamoyskiego h. Jelita (*1915 Kijów +2001 Kanada). Synowie Szymona potwierdzają swoje szlachectwo przed Heroldią Królestwa Polskiego w latach 1839-42. Jako ostatnie dziecko z tego związku przychodzi na świat w 1802 roku w Łęgu Brzozowym, omawiana Maryanna.
Szymon Kłokocki umiera w wieku 75 lat - 7
kwietnia 1809 roku w swoich dobrach - w Łęgu Brzozowym. Data i miejsce śmierci jego żony Zuzanny z Borkowskich nie jest mi znane.
--------
* Adam Boniecki, "Herbarz Polski", Tom X, s. 172- 174.
** Kasper Niesiecki, Herbarz Polski", Tom V, s. 120.
14 kwietnia 2015
Mała ciekawostka: Żmijewscy w serwisie Locate My Name - distribution of names across regions [Zlokalizuj Moje Nazwisko - podział nazwisk między regionami] !
23 kwietnia 2015
Dzisiaj przypada wspomnienie liturgiczne Św. Wojciecha Sławnikowica. To patron mojego 3xpradziadka Wojciecha Żmijewskiego dicti Kuc (s. Wawrzyńca; patrz Korzybie). Wojciech, to imię wywodzące się z przedchrześcijańskiej tradycji słowiańskiej - oznaczające wojownika przynoszącego pociechę. Św. Wojciech był czeskim duchownym katolickim, biskupem praskim, benedyktynem, misjonarzem, męczennikiem, świętym Kościoła katolickiego, apostołem Prusów. Urodził się ok. 956 roku w Libicach, jako szósty syn Sławnika, pana na Libicach z rodu Sławnikowiców. Studiował w Magdeburgu. W 983 został powołany na biskupa Pragi. W 989 roku, na skutek konfliktu z wiernymi wyjeżdża do Rzymu i tam zrzeka się biskupstwa. Rozpoczął także działania misyjne na podbitej przez Węgry Słowacji. Według pewnych źródeł to właśnie św. Wojciech udzielił chrztu św. Stefanowi, królowi Węgier. Do Polski przybył na zaproszenie Króla Bolesława Chrobrego i przebywa w naszym kraju w latach 996-997. Stąd udał się na misję do Prus, gdzie zginął śmiercią męczeńską. Został zamordowany 23 kwietnia 997 roku w Świętym Gaju w okolicach Pasłęka [różne źródła podają inne miejscowości]. Patron Polski, Niemiec, Czech, Prus i Węgier.
".. Wielu historyków i regionalistów [Zawkrza] stawia tezę o jego [św. Wojciecha] obecności w tym regionie. Ks. prof. Tadeusz Żebrowski nie wyklucza, że droga Wojciecha z Gniezna mogła prowadzić przez Konin, Łęczycę, Płock, Ciechanów, Szreńsk i Świecie a następnie Wisłą do Gdańska. Poparciem dla tej tezy są nie tylko dawne przekazy miejscowe ale także fakt, że w szeregu miejscowości północnego Mazowsza znajdują się kościoły lub parafie pod jego wezwaniem m.in. w Nasielsku, Ciechanowie czy Przasnyszu. Dotyczy to również miejscowości położonych w Ziemi Zawkrzeńskiej: Raciąża, Stupska i Szreńska. Miejscowości te istniały już w czasie podróży Wojciecha. Potwierdza to zamieszczenie ich nazw w tzw. falsyfikacie mogileńskim z 1065 roku ... Pomimo, że w świetle badań historycznych obecność Wojciecha na północnym Mazowszu jest mało prawdopodobna, to jego postać trwale wpisała się w historię Mławy i Zawkrza ..."
Autor: Przemysław Miecznik, Św. Wojciech, Postacie wpisane w dzieje Mławy i regionu, TPZM, Mława 2014, s. 6-7.
3 maja 2015
Konstytucja 3
maja (właściwie Ustawa Rządowa z dnia 3 maja), to uchwalona 3 maja 1791 roku ustawa regulująca ustrój prawny Rzeczypospolitej Obojga Narodów.
Poniżej prezentuję wersję audio rozdziału Konstytucji poświęconego szlachcie, ziemianom ...
11 maja 2015
W "Wielkiej genealogii Minakowskiego (Wielcy.pl)" prowadzonej przez Pana dra
Marka Jerzego Minakowskiego -pojawił się, na podstawie moich informacji, zaktualizowany wpis dot. Wojciecha Żmijewskiego dicti Kuc [patrz: Korzybie] oraz jego potomków:
http://www.sejm-wielki.pl/b/sw.264935
18- 22 maja 2015
Tych kilka majowych dni spędziłem w Płocku, który na przełomie XI i XII
wieku był stolicą państwa polskiego. Pierwsze skojarzenia z tym miastem przywodzą mi na myśl dwie rzeczy. Po pierwsze - Zamek Książąt Mazowieckich na Wzgórzu Tumskim (a właściwie
to co po nim pozostało do naszych czasów), w którym za panowania Siemowita III w 1378 roku przygotowano przywilej dla Dziedziców Żmijewa. Po drugie Archiwum Diecezjalne (AD),
które jest prawdziwą "kopalnią wiedzy" na temat Żmijewa i naszych przodków!
Oczywiście, kwerenda w archiwum była głównym celem wyjazdu. Nie była to moja pierwsza wizyta
w AD, a podczas tego pobytu skupiłem się na:
- aktach metrykalnych: Parafii Żmijewo (ponowna weryfikacja dokumentów z XVIIIw.) oraz Parafii Klukowo (XVII /XVIIIw.),
- dokumentach kościelnych: Żmijewo (XVII- XIXw.); Krzynowłoga Wielka (XVII- XIXw.); Grudusk (XVIIIw.); Sulerzyż (XVIIIw.),
-
aktach episkopaliach [częściowo] (XV- XVIw.)
Ponadto, podczas bytności w AD- miałem możliwość poznania kilku
osób, które do płockiego archiwum przywiodła czy to praca zawodowa, czy tak jak mnie - genealogiczna przygoda. Między innymi, miałem okazję porozmawiać z przedstawicielami Rodu Milewskich h.
Ślepowron z Milewa Brzegędy [z Milewa Malonki- pochodziła Marcyjanna (*1867 +1901) - II żona mojego 2x pradziadka Mikołaja Żmijewskiego dicti Kuc. Proszę Panów o kontakt w sprawie jej ojca, tj. Piusa Milewskiego]. Korzystając z okazji - wszystkie te osoby serdecznie
pozdrawiam!
Już niebawem zaprezentuję pierwsze nowe informacje oraz uzupełnienia do wcześniejszych
ustaleń, które teraz mogłem ponownie zweryfikować i uzupełnić dzięki dotarciu do nowych faktów z przeszłości ...
5 czerwca 2015
Dość nietypowe zdarzenie miało miejsce 29 listopada 1835 roku w Żmijewie
Kościelnym! Wtedy to, sporządzono protokół z przesłuchania świadków w sprawie "upadłej" na Probostwie Żmijewskim krowy maści płowo- czerwonej. Działo się to w
następstwie, wydanej w tej sprawie rezolucji Wielmożnych Komisarzy Obwodu Mławskiego z dnia 29 lipca br. Przesłuchania dokonali Delegowani Jan Żmijewski z Korzybia – Wójt
Gminy Olszewa Tosiów i L. Zakrzewski. W tym czasie Dzierżawcą dóbr kościelnych był Urodzony Tomasz Rapacki. Na świadków w tej sprawie powołani zostali mieszkańcy Żmijewa: Michał Mianowski (63 l.)
i Józef Maicki (40 l.). Obaj mieszkańcy Żmijewa zeznali, że krowa od dłuższego czasu była w coraz gorszym stanie. Pierwszy ze świadków zeznał, że "... odpoczątku wzięcia tey Krowy po
zmarłym s.p. X. Bernardzie Załuskim ta krowa zaraz groziła upadkiem ...".
Dzierżawca Rapacki chcąc ratować zwierzę, oddał je na wypas do Stupska - do Wielmożnego
Lasockiego, gdzie było 2 tygodnie i niestety tam padło. Jak stwierdził świadek „… tylko iakąś część skury może dziesiątą co psy niedożarły odebrano …”.
Kolejny świadek powiedział „… [krowa] do Stupska była oddana na lepsze wychowanie, to
iest: na wywar do gorzelni, sam Ja z niey iak zdechła resztę skury zdejmowałem i widziałem że Wątroba w niey zupełnie zgniła …”.
Czy to w następstwie tego wydarzenia, a być może z innych powodów - już w 1836 roku odebrano dzierżawę Probostwa Żmijewskiego - Panu Tomaszowi Rapackiemu ;-)
16 lipca 2015
W ten lipcowy, wakacyjny dzień postanowiłem odwiedzić kolebkę swojego rodu. To był mój pierwszy pobyt na terenie dawnych dóbr Żmijewo. Wraz z moim bratem i jego żoną chcieliśmy zwiedzić żmijewską świątynie, niestety nie zastaliśmy księdza proboszcza. Mogliśmy ją podziwiać jedynie z zewnątrz wraz z zachowaną dzwonnicą. Obie budowle pochodzą z II połowy XIX wieku. Zostały wystawione w miejsce strawionego ogniem 4 maja 1863 roku drewnianego kościoła i poprzedniczki obecnej dzwonnicy. Opodal, okolony murem, znajduje się stary przykościelny cmentarz, na którym zachowały się pozostałości części nagrobków.
Zapaliliśmy tu znicz na wspomnienie Naszych zmarłych przodków, a złożyliśmy go na odnowionym pomniku nagrobnym Katarzyny ze Żmijewskich Tańskiej (*1816, Krusze), córki Pawła Żmijewskiego dicti Kuc [brat mojego 3xpradziada] i Józefy z Wąsowskich. Zwiedziliśmy również obecny cmentarz w Żmijewie. Udało się nam zamienić kilka słów z przypadkowo poznanym przedstawicielem rodu Olszewskich, którego serdecznie pozdrawiamy! Na zakończenie tej jednodniowej wycieczki odwiedziliśmy Muzeum Ziemi Zawkrzeńskiej w Mławie, gdzie szczególnie zainteresowani byliśmy początkami osadnictwa tej ziemi i samego Żmijewa. Dziękujemy pracownikom Muzeum za miłe przyjęcie i liczymy na przyszłą współpracę z serwisem „Genealogia Żmijewskich ze Żmijewa”.
Zapraszam do śledzenia cyklu Żmijewo - "Historia w kamieniu zamknięta".
21 lipca 2015
Dzięki Panu Adamowi A. Pszczółkowskiemu [ZSzP], światło dzienne ujrzała treść dwóch dokumentów z 1796 roku, a dotyczących rodziny Mateusza Żmijewskiego ze Żmijewa [patrz: Żmijewo Kościelne; 1.3.]. Poniżej prezentuję opis dokumentów opublikowany przez p. Adama na Forum Członków Związku Szlachty Polskiej w wątku "Żmijewscy z parafii żmijewskiej", wpis z 20 lipca 2015 roku:
"...Transakcja wedle starych praw mazowieckich, ale już za pruskiej okupacji na papierze
stemplowym wartości 15 groszy:
1796, CGW, sygn.179, k.068; # Ur. Tomasz Łazowy, syn +Wojciecha zapisuje
UrUr. Salomei, Katarzynie i Mariannie, pannom Żmijewskim, córkom +Mateusza i +Urszuli z Burkackich, 336 zlp. 15 groszy z większej sumy 450 zlp., zapisanych przez Ur. Andrzeja Purzyckiego powższej
+Uruszuli w aktach grodzkich ciechanowskich 16.07.1779r., za wyjatkiem 1/4, która przypada na ich brata Ur. Stanislawa Żmijewskiego, a wzięte z rak Ur. Jakuba Purzyckiego, syna Marcina w dniu
dzisiejszym, które ów Jakub Purzycki mu cedował, na częściach dóbr Purzyce-Trojany i Borzuchowo, z obietnicą wypłaty na Św. Jan Chrzciciel roku przyszłego.
1796, PZW, sygn.44, k.452; #Oblata z akt ciechanowskich z 1796r.: Stanisław
Żmijewski, syn +Mateusza i +Urszuli z Burkackich, w imieniu swym oraz Salomei, Katarzyny i Marianny, panien, sióstr swych Żmijewskich ceduje Jakubowi Purzyckiemu, synowi Marcina, 450 złp.
zapisane przez Andrzeja Purzyckiego, syna +Bartłomieja powyższej +Urszuli Burkackiej, dnia 16.07.1779r. w aktach ciechanowskich tytułem zastawu na wsi Purzyce-Trojany, wraz z intromisją dla
powyższego +Mateusza Żmijewskiego. [452r+v] ..."
31 lipca 2015
Zapraszam na relację z nawiedzenia parafii w Żmijewie przez kopię cudownego obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej, zamieszczoną przez "Gość Płocki": "... Przez tą dobę nawiedzenia intensywnie wpatrujcie się w Jej oblicze i Jej Boskiego Syna - mówił bp Piotr Libera. Obraz Czarnej Madonny witały grupy parafialne i proboszcz ks. Wiesław Mordon. Wspominał on, że to właśnie Maryję przodkowie wybrali na patronkę parafii Żmijewo ..."
1 sierpnia 2015
Na FACEBOOKu Archiwum Głównego Akt Dawnych w Warszawie opublikowano ilustracje znalezione w inwentarzu wsi Brańczyce (gubernia mińska) z 1682 roku
[Archiwum Radziwiłłów dział XXV, sygn. 351a]. Dobra Brańczyc należały do Krzysztofa Kazimierza Kłokockiego h.
Nałęcz (*1625 +1684), ojca opisanego powyżej w Kalendarium 9.04.2015 - Hieronima Jana Kłokockiego! Prezentowana iIlustracja przedstawia herb Nałęcz, w który wpisano
nazwę włości Kłokockiego. Był on gubernatorem Księstwa Słuckiego i Kopylskiego, stolnikiem płockim i chorążym mińskim, a ponadto prowadził wydawnictwo w Słucku. Zastanawiające
jest to, że różne źródła podają zmienną kolejność jego imion! Tak pisał o nim Adam Boniecki w Herbarzu Polski, Tom X "... jako dworzanin królewicza Karola Ferdynanda, podpisał z województwem
płockim, elekcyę Jana Kazimierza, a jako stolnik, elekcye króla Michała i Jana III-go... umarł w tymże [1684] roku pochowany w Słucku, gdzie ma pomnik wystawiony..." .
9 sierpnia 2015
Historia tego niepozornego dokumentu, zapisanego na niewielkiej kartce papieru, rozpoczęła się późną jesienią 1895 roku, kiedy to pleban z Pokrzywnicy – ks. Rytler, przekazał parafii żmijewskiej ostatnią wolę i 200 rubli po zmarłej parafiance Antoninie Małgorzacie Łojewskiej. Była ona córką Ignacego i Urszuli z Borzuchowskich. Urodziła się w 1837 roku we wsi Borzuchowo, parafia Grudusk. Nigdy nie wyszła za mąż.
Po śmierci rodziców, najprawdopodobniej [od 1867 roku, tj. śmierci matki] zamieszkała ze starszym bratem Klemesem (*1818
Borzuchowo) w Żmijewie Chmielach, a następnie w Korzybiu na terenie parafii żmijewskiej. Jej brat pojawił się tu poprzez zawarcie związku małżeńskiego z Ludwiką Józefą ze Żmijewskich
dicti Kuc, córką Pawła i Józefy z Wąsowskich. Pozostawała przy rodzinie przez 21 lat, aż do śmierci brata w 1888 roku. Następnie przeniosła się do Pokrzywnicy, gdzie w 1895 roku umiera.
Przez sentyment do kościoła w Żmijewie zapisuje temuż pieniądze, wraz z prośbą o modlitwę! Darowizna pochodziła z długu, który winien był zmarłej Henryk Olszewski ze Żmijewa [jego żona to
Filomena z Borzuchowskich]. Ówczesny proboszcz w Żmijewie, ks. Grzegorz Dziubacki, przeznaczył przekazane pieniądze na odrestaurowanie [wymalowanie] wnętrza świątyni, które to prace powierzył
niejakiemu Mroczakowi z Mławy. Być może był to pierwszy, powazniejszy remont świątyni od 21 lat, tj. od momentu jej wybudowania w 1874 roku?
18 września 2015
Odnalazłem notatkę z maja 1885 roku spisaną ręką ówczesnego proboszcz żmijewskiego ks. Feliksa Kozarzewskiego, w której w kilku zdaniach opisał wizytę bpa Płockiego Henryka Kossowskiego i dokonaną przez niego konsekrację nowej świątyni: „Wizyta Pasterska Jego Excellencyi J.W. Biskupa Sufragana Administratora Dyecezyi Płockiej X. Henryka Piotra h. Dołęga Kossowskiego odbyta została w kościele Parafialnym Żmijewskim w dniach: 25 i 26 kwietnia roku 1885. Zaś Konsekracya tegoż Kościoła odbyła się w dniu z powyżej wymienionych t.j. 26 kwietnia czyli w Niedzielę III po Wielkiejnocy, w asystencji Wielmożnych XX: X. Kanonika Dynakowskiego, X. Kanonika Świdwińskiego Dziekana Mławskiego, X. Wołyńskiego Sekretarza Prz.[świetnego] Kons.[ystorza] J.[eneralnego] Płockiego i kilka innych XX. Proboszczów przybyłych do Żmijewa na ten Obrzęd z dekanatu Mławskiego… „
Ks. proboszcz poczynił na końcu notatki ciekawy dopisek, w którym wskazał, że więcej na temat tych kwietniowych wydarzeń można odnaleźć w „Przeglądzie Katolickim” z 21 maja 1885 roku. Idąc tym tropem odnalazłem poniższy tekst: „… [bp Kossowski] udał się do Żmijewa na konsekrację kościoła, w r. 1872 kosztem parafian pobudowanego. … Relikwie śś. męczenników: Iluminata, Weneranda i Urbana złożone zostały [w wielkim ołtarzu] , sumę sam Pasterz celebrował i miał naukę o relikwiach śś. w czasie konsekracji …„ Ks. bp Kossowski udzielił także sakramentu bierzmowania do którego przystąpiło aż 2515 wiernych [czy to nie błąd drukarski? Bowiem parafia liczyła raptem ponad tysiąc wiernych] !
Notatka ks. proboszcza Kozarzewskiego pomija fakt, że podczas uroczystości pierwszego dnia wizytacji bp Kossowski w swojej homilii główny nacisk położył na zachowanie trzeźwości przez parafian. Tak relacjonował to Tygodnik Katolicki „… Parafianie Żmijewscy nie odznaczają się wielką trzeźwością, to też Najdostojniejszy Pasterz w swych przemówieniach główny nacisk czynił na to, zachęcając do trzeźwości; lud ze łzą w oku uczynił obietnicę Bogu poprawy i wytrwania w dobrem…”.
Wydaje się to jednak mocno przesadzone, a problemy alkoholowe [wśród włościan?] nie były przecież obce również mieszkańcom innych parafii dekanatu mławskiego, czy parafianom z sasiednich dekanatów. Za przykład przytoczę fragmenty z listu Ś.P. Ks. Stanisława Przetakiewicza – proboszcza zieluńskiego, zamieszczone w książce „Słowa prawdy o pijaństwie i trzeźwości” z 1863 roku: „… Smutne i straszne spustoszenie robiła gorzałka pomiędzy naszym ludem, ale sam Bóg wejrzał na ginących… Wezwawszy Pana Boga na pomoc, odważyłem się pierwszy w Zieluniu zaprowadzić trzeźwość , i przy pomocy łaski Jego, niezważając na liczne przestrogi i tłómaczenia ludzkie, choć wystawiłem się na wiele nieprzyjemności z tej strony, szczęśliwie mi jednak się powiodło, Bóg dobry błogosławił mej pracy, trzeźwość w mojej parafji niezachwianie się utrzymuje, a stąd dopiero posunęła się dalej …„. Jak podaje Przegląd Katolicki z 1876 roku - Ks. Przetakiewicz jako „… pierwszy w djecezji płockiej, a zapewne i w kraju całym, jeszcze w r. 1854 w swej parafji trzeźwość zaszczepił i spowodował , że błoga cnota dalej się rozszerzyła, i wydała tak zbawienne skutki, jakie dziś w okolicach trzeźwości hołdujących widzimy …”.
Autor artykułu „Z pogranicza mławskiego” zamieszczonego w Przeglądzie Katolickim z 1879 roku, tak starał się wyjaśnić to negatywne postrzeganie ludności ziemi mławskiej: „… W Prusach jest przeludnienie, lud więc tamtejszy w charakterze rzemieślników, robotników, handlarzy lub przemytników, szuka u nas zarobku, i ta to różnego kalibru naleciałość do nas za chlebem, mając pojęcia religijne i moralne w skutek owych praw z ostatnich lat spaczone, lub zupełnie wygasłe, dopuszcza się rzeczywiście pijaństwa i demoralizacji. A ktoś patrząc z boku i słysząc mowę polską, łatwo może policzyć te zdrożności na karb naszego ludu, który Bogu duszę winien. Prawda jest także, że takie niemoralne zachowywanie się przybyszów, nie pozostaje bez pewnego wpływu na nasz lud …”.
Po upływie 120 lat od wygłoszenia nauk o trzeźwości przez Biskupa Kossowskiego w Żmijewie, jego słowa wydają się być nadal aktualne, bo jak podaje Ks. Tomasz Opaliński w Tygodniku Katolickim Niedziela (Edycja Płocka) z 2005 roku „… Parafia przeżywa (…) także bolączki, do których - jak w wielu miejscach naszej ojczyzny - należy choroba alkoholowa, która zniewala coraz więcej osób. Nowy zarządca parafii [Ks. Wiesław Mordon] ma duże doświadczenie w pracy trzeźwościowej i już zaczął wykorzystywać je na nowej placówce …”.
24 września 2015
Dzięki uprzejmości Pani Zofii Jaros - administrującej serwisem Parafii w Stupsku - otrzymałem materiały pochodzące z 1889 roku, a zamieszczone w "Przeglądzie Katolickim" nr 30. To nawiązanie do powyższego wpisu w Kalendarium, a dotyczącego wizyty w Żmijewie bpa Henryka Piotra h. Dołęga Kossowskiego. 6 i 7 lipca 1889 roku, po ponad 4 latach, miała miejsce jego kolejna wizytacja kanoniczna ...
4 października 2015
Dzisiaj cofniemy się do Żmijewa sprzed ~1800 lat, bowiem wprost z Muzeum Ziemi Zawkrzeńskiej w Mławie, od Pana Andrzeja Grzymkowskiego - otrzymałem zdjęcia z odkryć zabytków, których dokonał w sierpniu 2009 roku w trakcie badań ratowniczych w Żmijewie, za które w tym miejscu pragnę serdecznie podziękować! Prezentowane na zdjęciach artefakty, Pan Grzymkowski datuje na trzeci wiek po Chrystusie. Dotyczą one pochówku ciałopalnego „popielnicowego” z okresu rzymskiego. Zawkrze w tym czasie znajdowało się pod wpływem kultury przeworskiej (IIIw. p.n.e. – Vw.) i coraz silniej oddziaływującej kultury wielbarskiej (I- Vw.). Potwierdza to także p. A. Grzymkowski „… Najdalej na północ [Ziemia Zawkrzeńska] wysunięte osadnictwo przeworskie, podlegało silnym wpływom kultury wielbarskiej- bedąc w strefie oddziaływania prawdopodobnie wzajemnego obydwu kultur ...".
Jak podaje Pan Andrzej Szela „…Okres wpływów rzymskich na terenie dzisiejszych ziem
polskich od dawna budził duże zainteresowanie badaczy. Związane to było między innymi z wkroczeniem tych terenów do świadomości kultur antycznych, w tym wypadku Rzymu, co wynikało z ich
zainteresowania z pochodzącym z granic ówczesnego świata złotem północy, którym był bursztyn. Rosnące zapotrzebowanie na przedmioty luksusowe spowodowało zintensyfikowanie kontaktów z terenami
nadbałtyckimi, gdzie owa żywica była wydobywana. Doprowadziło to do rozwoju dróg handlowych, które często określamy mianem szlaku bursztynowego. Nad jego bezpieczeństwem czuwać miał wymieniany
przez Tacyta związek lugijski, utożsamiany przez archeologów z kulturą przeworską, która w ostatnich wiekach przed naszą erą i w pierwszych wiekach naszej ery, zajmowała obszar południowej i
środkowej Polski. Na Pomorzu z kolei egzystował inny lud - Goci wiązany z kulturą wielbarską, znany głównie z historii spisanej przez Jordanesa. Terenem styku tych dwóch wielkich starożytnych
ludów był obszar Północnego Mazowsza. Niestety właśnie z tego newralgicznego obszaru, do niedawna właściwie nie mieliśmy śladów osadniczych, poświadczających istnienie którejkolwiek z opisanych
wyżej kultur archeologicznych …”
W kulturze przeworskiej, w jej pierwszych fazach rozwojowych, ludność
praktykowała głównie obrządek ciałopalny, w którym groby jamowe przeważały nad popielnicowymi. Niezwykle rzadko występowały czyste groby popielnicowe. Zmarłych wyposażano w dary. Dla mężczyzn
typowe były: broń, ostrogi, nożyce, brzytwy, osełki, narzędzia kowalskie, klamry do pasa; dla kobiet: dwie żelazne zapinki drucikowate, klamry, przęśliki i noże sierpikowate. Praktykowano zwyczaj
palenia ich razem z kośćmi. Większe dary, jak np. miecze, były gięte i łamane.
W kulturze wielbarskiej ludność praktykowała obrządek birytualny, to jest
zarówno kremację, jak i inhumację. W przypadku pochówku szkieletowego zmarły był chowany w drewnianej trumnie z kłody. Występowały też cmentarzyska kurhanowe z kamiennymi kręgami oraz brukiem.
Zmarłych wyposażano w dary grobowe (rzadko występują przedmioty żelazne, czasem ostrogi, ale tylko w grobach męskich, ozdoby, brak jest broni). Charakterystycznym zjawiskiem jest obecność
cmentarzysk kobieco-dziecięcych (głównie Mazowsze).
Pan Andrzej Grzymkowski twierdzi, że „… W początkowych fazach użytkowania cmentarzyska
dominują popielnice czarne, natomiast pod koniec okresu wczesnorzymskiego przeważają popielnice barwy brązowej; w okresie poźnorzymskim wyłącznie koloru brązowego. Odkrycia w okolicy Kosin
Starych, Stupska, Dąbka [czy poźniej Żmijewa] wyraźnie wskazują na prężne skupisko osadnicze z okresu rzymskiego, grupujące się w bezpośrednim sąsiedztwie Mławy i na południe od niej. (...)
Należy sądzić, że odgałęzienie szlaku bursztynowego „biegnące” przez teren Zawkrza (…), [wpływało na] prężnie działające skupisko osadnicze, którego ludność prawdopodobnie pośredniczyła w
handlu…”.
Nie były to pierwsze odkrycia w Żmijewie, bowiem jesienią 2005 roku odnaleziono zabytki
z grobu ciałopalnego, odkrytego przypadkowo w Żmijewie Łabędach. Wcześniej [1983r.] w tej miejscowości prowadzono także badania, w trakcie których zebrano 21 fragmentów ceramiki, a samo
stanowisko opisano jako osadę kultury przeworskiej z okresu wpływów rzymskich.
Źródło:
1. Wikipedia
2. Informacje Pana Andrzeja Grzymkowskiego z dnia 30 września 2015r.
3. Andrzej Grzymowski, "Wstepne wyniki badań na birytualnym cmentarzysku ciałopalnym i szkieletowym z okresu rzymskie w Modle, gm. Wiśniewo, woj. Ciechanów", Sprawozdania Archeologiczne Tom XXXVIII, 1986r.
4. Jacek Andrzejowski, Łukasz Maurycy Stanaszek, Andrzej Grzymowski, "Nieznane cmentarzyska z okresu wpływów rzymskich w Żmijewie
Kościelnym i w Żmijewie Gajach w pow. mławskim", Wiadomości Archeologiczne 58 z 2006r.
5. Andrzej Szela, “Okres wpływów rzymskich w dorzeczu środkowej Wkry”; Streszczenie pracy doktorskiej [publikacja elektroniczna: https://depotuw.ceon.pl/handle/item/438], Uniwersytet Warszawski 2013
23 października 2015
Jak Żmijewscy trafili na teren parafii Klukowo? Najprawdopodobniej stało się to za przyczyną Andrzeja Żmijewskiego, który w pierwszej tercji XVIII wieku, żeni się tam z Elżbietą Modzelewska ze wsi Modzele –Kubice. Modzele to okolica szlachecka z przysiółkami: Bartłomieje, Białokozoy, Bielne, Cichawy, Kubice, Pisarki, Raki, Wiktory i Żelazy. Jak podaje na Forum Członków ZSzP p. Adam A. Pszczółkowski „… Ciekawostką jest, że cała okolica Modzele znajdowała się w Ziemi Ciechanowskiej, a inne wsie należące do parafii Klukowo i Nowe Miasto wchodziły w skład Zakroczymskiej …” . Pan Pszczółkowski stawia także pytanie „… czy nie było jakiejś petycji szlachty z Modzeli, aby przenieść ich pod jurysdykcję sądu ciechanowskiego? …”.
Modzele zamieszkiwała szlachta herbu Bojcza. Pierwotnie herb ten zwano także Modzele i stąd zapewne wzięły nazwę ich dobra, a następnie przyjęli nazwisko Modzelewski. Według p. Józefa Szymańskiego „… Modzele (Modzelie) to nazwa imionowa, mająca odniesienie w nazwie osobowej, choć nie wyklucza też, że nazwa pochodzi od przezwiska modzel, oznaczającego odcisk, nagniotek …”. W średniowieczu herb Bojcza przedstawiany był jako trójramienny srebrny krzyż na niebieskiej tarczy [w kolejnych wiekach złoty kolor krzyża na czerwonej tarczy].
Najstarszy zapisek dotyczący Żmijewskich, jaki odnalazłem w metrykaliach kościoła w Klukowie, pochodzi z 1733 roku. Jest to akt urodzenia Jakuba Żmijewskiego, syna ww. Andrzeja i Elżbiety. Przez cały XVIII wiek odnajdujemy Żmijewskich w Modzelach- Kubice, a pod koniec omawianego stulecia są oni w posiadaniu 2/3 tej wsi. Trzecią jej część posiadali Damięccy – skoligaceni ze Żmijewskimi poprzez związek małżeński (∞1779) Marianny Żmijewskiej i wdowca Walentego Damięckiego. Więcej w ”Genealogii Żmijewskich ze wsi Modzele- Kubice”.
Źródło:
1. Adam A. Pszczółkowki, Forum Członków Związku Szlachty Polskiej, wpis z 23.01.2011r.
2. Szlachta Ziemi Ciechanowskiej- serwis www.akson.sgh.waw.pl/~apszczol/ciechan.html
3. Wikipedia [Herb Bojcza]
4. Archiwum Diecezjalne w Płocku [Metrykalia parafii w Klukowie]
30 października 2015
Pani Violetta Siekierska przesłała mi informacje na temat potomków Franciszki Żmijewskiej, urodzonej we wsi Olszewo Korzybie w 1793 roku. Była ona córką Marcina Żmijewskiego dicti Kuc [Sączek] i Maryanny z Nosarzewskich. Jej rodzice poznali się w Korzybiu, bowiem stąd pochodziła także matka Franciszki. Pod koniec XVIII wieku – Nosarzewscy dziedziczyli w tej wsi aż 7 działów. Zapewne dzień chrztu świętego Franciszki - 10 kwietnia 1793r., był zarazem dniem jej urodzin, a rodzicami chrzestnymi zostali: Julianna Olszewska i Mikołaj Biernacki.
Po śmierci rodziców Franciszka mieszkała u brata w Korzybiu i
tu poznała swojego przyszłego męża Franciszka Ksawerego Majewskiego (*1781 +1847), syna Tomasza i (+)Marianny z Humięckich. Młodzi pobrali się w Żmijewie z końcem sierpnia 1822 roku. Po
ślubie pozostali w Olszewie Korzybiu i tu rodziły się ich dzieci:
1. Wiktoria Majewska ur. ok 1824r. - zmarła 13 grudnia 1890r.
2. Julian Majewski ur. 13 stycznia 1825r. - zmarł 1 lipca 1826r.
3. Joanna Józefa Majewska ur. 14 maja 1827r. - zmarła 18 kwietnia 1828r.
4. Józef Majewski ur. 1829r.
Franciszka ze Żmijewskich Majewska zmarła w Korzybiu 9 października 1834 roku, pozostawiając
po sobie owdowiałego męża.
Jej córka, Wiktoria Majewska w sierpniu 1847r. wyszła za mąż za Konstantego Purzyckiego (ur. 1823r. - zmarł 6 grudnia 1849r.), syna Antoniego i Marianny z Olszewskich.
Konstanty był ekonomem w Szydłowie. Z tego związku urodziła się Eleonora Purzycka (20 luty 1850r. Olszewo Tosie). Eleonora urodziła się po śmierci swojego ojca Konstantego. Wiktoria Majewska
wyszła ponownie za mąż za Aleksandra Kamieńskiego, a po jego śmierci za Cypriana Budnego. Do tego momentu w
metrykach ksiądz pisał "urodzony, dziedzic na swojej części osiadły".
Eleonora Purzycka w roku 1881 w parafii Matki Bożej Loretańskiej w Warszawie wyszła za mąż za
Tomasza Siekierskiego (ur. 12 grudnia 1819r. w Bobinie pod Krakowem), syna zagrodnika Bartłomieja i Marianny Cabala. Z tego związku urodził się syn Józef Mikołaj (12 marca 1886r. Warszawa - zmarł
31 marca 1977r. w Stalowej Woli). Józef Mikołaj w roku 1906 w parafii Św. Jana w Warszawie ożenił się z Julią Chodkiewicz (*1879 +1967), córką Jana i Wiktorii z Baranów. Ich dzieci
to:
1.Ludwik Siekierski ur. 1907r. Warszawa - zmarł 1985 Warszawa
2.Irena Siekierska ur. 1912r. Warszawa - zmarła 1998 Stalowa Wola
3.Karol Siekierski ur. 1915r. Mohylew (Białoruś) - zmarł Stalowa Wola
Ludwik Siekierski ożenił się w roku 1930 z Heleną Woźniak (*1909 Klembów +1986
Warszawa), córką Filipa i Katarzyny Oleksiak. Ich dzieci, to między innymi:
1. Jan Siekierski ur. 24 czerwca 1933r. Warszawa - zmarł 7 października 2002r. Franciszków
(Tłuszcz)
2. Elżbieta ur. 1940r. Warszawa - zmarła 1980r. Warszawa
Serdecznie dziękuję Pani Violetcie Siekierskiej za przesłane i udostępnione do publikacji
informacje.
8 listopada 2015
Otrzymałem z Archiwum Głównego Akt Dawnych w Warszawie - kopię dokumentu z 1722 roku, dotyczącego wsi Olszewo- Borzymy i dziedziczącego tam Kazimierza Żmijewskiego. Okolica Olszewo to dobra graniczące ze Żmijewem. Przyjmuję się rok 1468 jako ten, w którym pierwszy raz odnotowuje się wzmiankę o wsi Olszewie-Borzymy, ze względu na osobę Michała Borzymowica – dziedzica tych dóbr. Czy mógł on jak i jego przodkowie - należeć do rodu Awdańców jak wskazuje na to Pan dr Kazimierz Pacuski? Choć sam nazwa Olszewo-Borzymy [Olschewo-Borzim, Olschewo-Borzimy] występuje po raz pierwszy dopiero w 1512 roku, ale zapewne nazwę bierze od imienia ojca [Borzym] ww. Michała. W tym miejscu warto nadmienić, że w 1478 Książę Mazowiecki Janusz II nadaje Michałowi Borzymowicowi z Olszewa prawo nieodpowiednie i zwolnienie od kar oraz prawo chełmińskie na jego wieś Olszewo, z czynszem po 8 groszy praskich.
W historii Olszewa- Borzym zapisał się także głośny konflikt, który zapoczątkował dekret z 1502 roku w sprawie dziesięciny z tej wsi. Dokument ten dotyczył poboru dziesięciny, która była dawniej i jest obecnie odbierana z folwarków szlacheckich przez plebana Stanisława ze Żmijewa. Natomiast dziesięcina z pól kmiecych, wykarczowanych na surowym korzeniu, należy do dóbr stołowych biskupstwa płockiego. Pleban Żmijewski postanowień tych nie respektował, co przerodziło się w długoletni spór, którego ostateczne rozstrzygnięcie nastąpiło dopiero po 10 latach, tj. w 1512 roku na podstawie orzeczenia Kapituły Płockiej.
Kiedy pojawili się tu Żmijewscy? Zapewne dość szybko ze względu na bliskość Żmijewa i stąd zawierane małżeństwa z Olszewskimi. Potwierdzonych mamy w 1638 roku braci Jana i Wojciecha Żmijewskich, którzy zawierają ugodę co do podziału dóbr w Olszewie- Borzymach [dziedziczyli także w Żmijewie]. Czy po swoim Ojcu? W drugiej połowie XVII wieku pojawia się w źródłach syn pierwszego z nich – Baltazar. Znajdujemy także potwierdzenie na obecność Balcera Żmijewskiego [może to także brat Jana i Wojciecha?], który jest ojcem Sebastiana, a ten wymienionego na wstępie Kazimierza.
Dzięki Panu Adamowi A. Pszczółkowskiego ze ZSzP, który dokonał tłumaczenia z łaciny, prezentuję poniższy tekst:
AGAD, ZMN, sygn. 605 - extrakt z akt grodzkich ciechanowskich, środa, nazajutrz po Narodzeniu NMP 1722: Szl. Kazimierz Żmijewski, syn +Sebastiana zastawia Szl. Marcinowi Olszewskiemu, synowi +Jakuba płoskę pola o 3 zagonach na 3 staje długa od granicy Toszewskiej do Głów Wspólnych po miedzy miedzami sukcesorów +Szl. Pawła Suwinskiego z obu stron, także płoskę o 8 zagonach na 1 staje długa od łąki do łąki między miedzami Szl. Mikołaja Trzcińskiego z obu stron, także płoskę o 5 zagonach na 3 staje długa od granicy Marciszowskiej do miejsca zwanego Saje pomiędzy miedzami jak wyżej, także płoskę o 1 zagonie, ale na 9 stai długą (!) od Głów Wspólnych do granicy Leszczkowskiej pomiędzy miedzami jak wyżej, także płoskę o 3 zagonach na 3 staje długą od zaczynającą sie jak wyżej do Głów Wspólnych pomiędzy miedzami jak wyżej, także płoskę o 3 zagonach na 1 staje długą od granicy Leszczkowskiej do jak wyżej pomiędzy miedzami jak wyżej, wraz z łąką do tej płoski należącą we wsi Olszewo-Borzymy w powiecie mławskim, w woj. płockim na 3 lata aż do wykupna, za 100 tynfów.
Niestety, już pod koniec XVIII wieku własności Żmijewskich w tej wsi nie odnajdujemy.
Źródło:
1. K. Pacuski, Dzieje Stopska/Stupska i okolicy na Zawkrzu w Średniowieczu, w: Ziemia Zawkrzeńska Tom XVIII, Mława 2014, s. 45- 46.
2. Metryka Księstwa Mazowieckiego 5, k. 74, AGAD w Warszawie.
3. Extrakt z akt grodzkich ciechanowskich, Zbiory Muzeum Narodowego, Sygn. 605, AGAD w Warszawie.
3. A.A. Pszczółkowski, Wpis na Forum Członków ZSzP z 5 listopada 2015r., Wątek: „Żmijewscy z parafii żmijewskiej”.
28 listopada 2015
Szlachectwo polskie w systemie prawnym I RP i w systemach zaborczych do 1918 r. Zapraszam na referat wygłoszony przez Pana Adama A. Pszczółkowskiego podczas obchodów jubileuszu 20-lecia Związku Szlachty Polskiej dn. 24 października 2015 roku w Warszawie.
22 grudnia 2015
Jak czytamy w „Słowniku najstarszych nazwisk polskich” wydanym przez Fundację Slawistyczną przy Instytucie Slawistyki Polskiej Akademii Nauk, nazwisko Żmijewski oraz jego oboczność Żmijowski – jest pochodzenia odmiejscowego - od nazwy miejscowości Żmijewo [Ziemia Zawkrzeńska]. Nazwisko na przestrzeni wieków przybierało różną pisownię: Zmiiewski, Zmilewski, Szmijewski, Smeyewski itp. [zobacz: wpis w Kalendarium pod datą 27.11.2014]. Ale o tym już wiemy. Przeglądając archiwalne dokument z XVI wieku zauważyłem, że właśnie w nich po raz pierwszy pojawia się oboczna forma naszego nazwiska, tj. Żmijowski [Zmiiowski]! Najstarszy zapisek tej formy odnalazłem w dokumentach z 1563 roku, a pochodzących z Kancelarii Króla Zygmunta Augusta, gdzie wymieniony jest Piotr Zmiiowski ze Żmijewa Kościelnego. Wtedy to, Piotr migrował z Ziemi Zakrzeńskiej na Ruś Czerwoną, gdzie pełnił urząd podstarościego buskiego i być może to on przeniósł na Wschód Rzeczypospolitej tę formę nazwiska Żmijewski ?
Potwierdzeniem tego może być fakt, że ponad sto lat po tym wydarzeniu odnajduję w literaturze Cypriana Żmijowskiego [1664], a w archiwach postać Felicjana Żmijowskiego na terenie Wielkiego Księstwa Litewskiego [czy mogą oni być potomkami Piotra?]. Felicjan urodził się ok. 1695 roku. Po raz pierwszy, w latach 1723- 1724 odnajdujemy go jako plenipotenta prawnego Książąt Radziwiłłów. Te same zbiory archiwalne potwierdzają obecność jego współrodowców [?] Kazimierza Żmijowskiego, Księdza Ignacego Żmijowskiego oraz Dymitra Żmijowskiego – Koniuszego wileńskiego.
Warto w tym miejscu zaznaczyć, że w 1764 roku Dymitr jako łowczy nowogródzki wraz z Mikołajem Żmijowskim – łowczym województwa nowogórdzkiego [czy to syn Dymitra?] reprezentują województwo wileńskie na elekcji Króla Stanisława Augusta.
Zapewne funkcja plenipotenta Domu Radziwiłłów utorowała Felicjanowi drogę do godności regenta grodzkiego mińskiego, którą piastował w latach 1730-1738. Jako regent grodzki i sędzia /przedstawiciel województwa mińskiego/, wymieniany jest w 1733 roku z okazji elekcji króla Stanisława Leszczyńskiego, na którego oddał swój głos [występuje w spisie elektorów pod nazwiskiem Żmijewski]. Następnie zostaje regentem ziemskim mińskim 1740-1745. Wtedy też, jak podają źródła internetowe, Felicjan - jako regent kancelarii województwa mińskiego ofiarował egzemplarz „Korony Polskiej” Niesieckiego dla Kolegium jezuickiego w Mińsku.
W kolejnych latach przenosi się do Wilna, gdzie mieszka w śródmieściu, w kamienicy przy Końskim Zaułku- zakupionej od Imć Siergiewicza. Tu pełni urząd sędziego grodzkiego wileńskiego w latach 1750- 1758. Następnie piastuje urząd łowczego wileńskiego 1757-1765. Już wtedy, Marcin Matuszewicz w swoim pamiętniku w 1762r. określił Żmijowskiego jako „człeka bogatego i majętnego”. W latach 1765- 1776, tj. aż do momentu śmierci - Felicjan piastuje godność pisarza ziemskiego wileńskiego. Umiera z końcem kwietnia 1776 roku – przekraczając wiek 80 lat.
Zapewne był honorowanym i cenionym człowiekiem o czym może świadczyć fakt utrzymywania prywatnej korespondencji z Teresą Barbarą księżniczką Radziwiłłówną (*1714 +1780), córką Mikołaja Faustyna i Barbary hrabianki Zawiszanki księstwa Radziwiłłów wojewodostwa nowogródzkich. Po raz pierwszy była małżonką Józefa Campo Scypiona marszałka nadwornego Wielkiego Księstwa Litewskiego, zmarłego roku Pańskiego 1743. Po raz drugi wyszła za mąż za Antoniego Michała Paca, hrabiego Świętego Cesarstwa Rzymskiego na Różance, Jeźnie, Hołowczynie, Kniażycach i Berezynie, herbu Gozdawa, od 1750 pisarza wielkiego Wielkiego Księstwa Litewskiego, starosty borciańskiego, kawalera orderu Orła Białego. Teresa Barbara z Radziwiłłów była Damą Orderu Krzyża Gwiaździstego.
Felicjan Żmijowski przez całe życie pozostawał w stanie bezżennym, a wśród najbliższej rodziny wymienia się jedynie jego synowców- o czym możemy się dowiedzieć dzięki relacji zamieszczonej w "Gazecie Warszawskiej" z dnia 8 maja 1776 roku. Jednym z jego synowców jest zapewne wyżej wspomniany Mikołaj Żmijowski - łowczy wileński i poseł inflancki na sejm 1780 roku. Zaś Mikołaj pozostawił po sobie [jak podają źródła Heroldii Królestwa Polskiego] syna Franciszka Ksawerego, który wylegitymował się ze szlachectwa w 1837r. z herbem Ślepowron!
Źródło:
1. Na podstawie wątku "Żmijowscy" na Forum Członków Związku Szlachty Polskiej.
2. E. Sęczys, "Szlachta wylegitymowana w Królestwie Polskim w latach 1836-1861", Warszawa 2007, s. 850.
3. Z. Kwolik-Kaleta, L. Dacewicz, B. Raszewska-Żurek, "Słownik najstarszych nazwisk polskich- pochodzenie językowe nazwisk omówionych w Historii nazwisk polskich T.1, Warszawa 2007, s. 186
4. J. S. hr. Dunin- Borkowski, "Spis nazwisk Szlachty Polskiej", Lwów 1887, s.544.
5. A. Rachuba, "Litwa wobec sądu nad Jerzym Lubomirskim", ss. 689, 691.
6. Napis na portrecie Księżnej Teresy Barbary z Radziwiłłów -
tłum.K.Gołąbek; mnw.art.pl.
7. Repozytorium Cyfrowe Poloników
24 grudnia 2015
Otrzymałem życzenia świąteczne od Księdza Proboszcza Parafii w Stupsku - sąsiadującej z Parafią w Żmijewie i tak bardzo historycznie z nią związanej.
"Wesołych, radosnych, błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia!..."
ks. Sławomir Obrębski
Parafia pw. św. Wojciecha
ul. Mickiewicza 11, 06-561 Stupsk
28 grudnia 2015
Zagadka dotycząca "synowców" Felicjana Żmijowskiego z wpisu z dnia 22.12.2015r. jest już rozwiązana! Jego synowce to:
1. Mikołaj
2. Dymitr
3. Bonifacy
oraz synowica (!)
4. Gertruda, żona Tadeusza Bykowskiego - wojskiego smoleńskiego.
Informacja pochodzi z dokumentu wydanego po 14 marca 1778 roku "Głos O Determinacyą Sądu W Sprawie [...] Tadeusza i Giertrudy z Zmiejowskich Bykowskich, Woyskich Smoleńskich, z WJ. Panami Dymitrem Zmiejowskim Szambelanem J.K.M. i Jgnacym Bykowskim Koniuszym Wołkowyskim".